Gdybym miał długopis, czyli twurczość forumowiczów.

MartuchaxD

kilak ładne sobie .Strasznie mi sie podbaja Twoje wiersze ,są takie naturalne i bez barier:)Chciałabym się podzielić jeszcze jednym wiersze
„Czekanie „

Czekam na Ciebie od wielu lat
Ukaż się nie stój w progu
Dobrze trafiłeś , dobrze Cię znam
Wejdź proszę do mojego domu
Trudną drogę przeszedłeś jak nikt
Spokoju u mnie zaznasz
Nie będę Cię pytać o nic
W domu Przemiany siebie rozpoznasz
Choć z oczu twoich bije chłód
Z serca sączy się bólu strumień
Bądź dzieckiem władco
Bądź dzieckiem znów
Wejdź i odpocznij u mnie

Aleksandra Lejman

Marto

przeczytałam twoje wiersze.... ktos mi kiedyś powiedział, ze poezja to wyrazanie samego siebie... i ze poezji sie nie krytykuje Smile

to, co piszesz ma cos w sobie.... oby tak dalej -) pozdrowionka

MartuchaxD

To znaczy tak :Ja w tych wierszach staram wyrażić siebie ,co w danej chwili czuję ,co mnie gryzie lub po prostu opisac mój stan uczuc.Dziekuję za miłą opinię ,czy dalej te wiersze będą takie to nie wiem .Mam jak na razie najświeższy wiersz bo z sierpnia.Z kolezankami przerobiłyśmy go na piosenkę

„Marzenia „

Nie wystarczy odejść skądś
Musisz wiedzieć dokąd iść
Z biegiem rzeki ,czy pod prąd
Do następnych pragnień swych
Najzwyklejsze drzwi od szafy ,kuchni ,stajni
Mogą stać się furtka do gwiazd za chmurami
Tylko musi zjawić się ta chwila ,która
By Ci drzwi te otworzyła,
Gdy za progiem furty już się znajdziesz
Talizman ci powie „Czyń to czego pragniesz”
Nim wyruszysz poznaj swa prawdziwa wolę
Choć jej tajemnice dawno nosisz w sobie
A jak do niej dotrę drogą własnych pragnień
Zdarza się ,ze bywa na niej niebezpiecznie
Jest jak most zwodzonych marzeń
Można zgubić się tam ostatecznie

Dodam tylko ,zę śpiewałam to na castingu^^

Aleksandra Lejman

mam nadzieje. ze bedzie mi dane to uslyszeć Smile

MartuchaxD

Oczywiście ,ze tak Smile

Mazurek

Do tej pory Mazu wkraczał jak coś było nie tak i teraz chyba tradycja ta zostanie podtrzymana.

Po pierwsze. Proponuję wrócić do starych zasad użytkowania tego topicu. Jak już ktoś, coś wrzuci, to niech ktoś inny pozwoli się ludziom wypowiedzieć na ten temat. To jest odpowiadamy konstruktywną krytyką i przemyśleniami odnośnie opublikowanego materiału a nie w dwóch słowach : "Fajny wiersz" i zaraz niże publikujemy swój. Ja wiem, że macie twórczy potencjał i bardzo chcecie go zaspokoić, ale Ci co publikowali przed Wami, bardzo chcieliby, żeby ich praca została skomentowana. Inny tekst wrzucamy, tylko wtedy, kiedy jego budowa lub styl jest poparciem waszej wypowiedzi.

Po drugie: Wygląda na to, że tworzy się nam tu kołku wzajemnej adoracji, a to zaciera dążenie do rozwijania się. Do wszystkich zajmujących się pisaniem wierszy: Nie znam się na tym za bardzo więc nie powiem wiele, ale myślę, że na pisaniu się nieco znam. Najpierw odpowiedzcie sobie sami na pytanie "Jak względu budowa wiersza i na jakie rodzaje dzielimy wiersze ze względu na budowę". Jeśli wiecie, to przeczytajcie swoje prace i spróbujcie zweryfikować, czy one faktycznie posiadają te zasady. Potem zastanówcie się czy temat pracy nie jest banalny. Bo jeśli jest, to nie tędy droga.
Powody pisania są różne. Jeśli ktoś piszę zafascynowany poezją, bo uwielbia np. Kuczoka i jego sposób postrzegana świata, czy ze względu na ambicje stara się napisać drugi: "Do prostego człowieka", to skończcie. Nie można pisać tego, co już było. To znaczy można, ale nie wzorujcie się na nikim. Nie jesteście swoim mistrzem i próby dorównania mu bedą tak nieudolne jak bezowpmu

Mazurek

mu będą tak bezowocne jak nieudolne. Jest taki felietonista. Pan Kres. Kiedyś mądrze powiedział, że autor tekstu powinien się zastawić nad swoim ukochanym dziełem. Dojść, do tego, czego jego zdaniem zabrakło w tekście, a potem to napisać. Czytając wiersze powinniście umieć je rozebrać na części. Potem przeanalizować każdą cześć z osobna i a potem omieć wyciągnąć z niej wnioski. pan Kres użył dość dobitnego przykładu, który pozwolę sobie przytoczyć. Otóż: Chirurg widzący piękną kobietę na ulicy nie powinien interesować się jej krótką kiecką długimi nogami, czy okrągłymi cyckami. Powinien zastanawiać się jak wyglądają jej flaki i skład chemiczny moczu. Ja wiem, że to wypacza postrzeganie tak pięknych rzeczy jak poezja czy proza, ale nikt nie powiedział, że jest to łatwe. Tak jak nie każdy może buc Chirurgiem czy poetą. Przemyślcie to.

16Marcus16

Wpadł mi do głowy wiersz więc go szybko piszę żęby przypadkiem mi z niej nie wypadł.He he Very Happy

powiedz czemu jest tak
że muszę być wolny jak ptak
prosze powiedz mi
,,to tylko Ci się śni"

choć wiem że to nie był sen
o to z serca proszę Cię
proszę bo czuje że mi sie wymykasz
i drogę do szczęścia zamykasz

nie wiem czemu sie to zdarzyło
nie pamiętam kiedy to było
wiem tylko że kiedy Cię ujrzałem
bardzo ważną rzecz zrozumialem

Nie żyj dla siebie , lecz dla innych
poświęć swą duszę dla niewinnych
te przesłanie zostawiam po mnie
zostawiam również wspomnienia
słowa tylko dla Ciebie wypowiedziane
mysli dla twych cudnych oczu spisane
Wiem że to koniec więć żęgnaj.

Jest to wiersz co prawda nie wyrażający tego co prz3żyłem , ale opisujący świadomość końca i pożegnanie mężczyzny z kierwane do kobiety która kocha i z którą nie możę być.

Mazurek

No i jestem pierwszy. Napisałaś krótkie podsumowanie pod samym wierszem i dobrze, bo ni cholery nie wiedziałbym o czym jest ^^. Druga rzecz to taka, że to owe podsumowanie zupełnie nie wynika z treści. Wiesz, ja się zupełnie a zupełnie nie znam na poezji i potrzeba zupełnie ciężkiego kalibru, żeby do mnie dotrzeć, toteż nie czuję się kompetentny udzielić Ci żadnej rady. No może z wyjątkiem jednej, ogólnej. Dla mnie ten wiersz był jak kropla w deszczu. Są miliardy kropli i wszystkie wyglądają tak samo. Wypłacz z siebie taką kroplę, która spadnie na takiego zwykłego, średnio uwrażliwionego gościa i sprawi, że zrozumie i dostrzeganie ją w kałuży. Tyle ode mnie. Pozdro ^^

black_angel

Dla Anioła (w podzięce)

W obojętności uczuć,
świecie kłamstw
i zmartwień wielu.
W jesieni życia,
szarym liściem.
człowiek bez celu.
Wtedy Ty tajemna
wychodzisz z mroku
w dziurawym swetrze.
Myślą anioła niesiona,
naprawiasz wszystko
i zmieniasz na lepsze.

Z dedykacją dla pewnej osoby…dziękuje.

Mazurek

Czy tylko ja na tym forum jestem chętny do czytania i komentowania wierszy innych (zaręczając przy tym, że kompletnie się na tym nie znam)?

black_angel

W odpowiedzi na na post Mazurka (do Ciebie Piotrze i innych) - moim skromnym zdaniem; wierszy - w przeciwieństwie do innych form literackich się nie komentuje i broń boże, nie ocenia! W tym dziale po prostu wstawiajmy swoje utwory by podzielić się nimi z innymi. A wszystkich odważnych do pisania i poddawania się ocenie, oraz tak zwanych (na naszym forum) kretów - zapraszam do kretowni i rycia na całego. Przypominam że jest co...p Smile

Mazurek

Głupi jest ten, kto boi się wyrażać własnego zdania o twórczości innych. Głupie również jest przekonanie, że wierszy sie nie ocenia i nie komentuje, a to z tego względu, że jak każdy odłam sztuki, tak i poezja (szczególnie wśród autorów-amatorów) pełna jest gniotów. Zaprzeczających sobie, pustych w przekazie, nie nadających się do niczego gniotów. I wybacz Piotro, ale kiedy mówisz mi, że widząc taki gniot, nie mogę go ocenić, bo to przecież "wiersz" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Jesli nie skomentuje czegoś takiego, to jak uświadomię jednemu z drugim, że to co napisał nie jest warte podtarcia dupy? Prosty przykład. Ot moja twórczość.

W komnacie zamkniony
Przez wieków eony
Siedzę rozmyślając
Swym koszmarom upust dając
Lecz sięgając wzrokiem od jednej do drugiej strony
Czuję się już owym pokojem znużony
Myślę sobie... Wstanę
Pozbędę się wreszcie tego brzemienia
Zamknę za sobą drzwi nie szczędząc mu cienia
Lecz na mym miejscu każdy człek bez mała
Powątpiewałby czy srać gdy spłuczka nie działa...

Jest wiersz? Jest. A nadaje się do czegoś? Nadaje. Można zachować odrobinę luksusu i podetrzeć się nim, co mogłoby w jakimś stopniu wynagrodzić brak tej nieszczęsnej spłuczki. Ale przecież czytając coś takiego ja nie mogę wepchnę owego "owocu toaletowych rozważań" w dupę gościowi, który to napisał. Bo choć o kupie, to się kupy nie trzyma, bo choć się rymuje, to zasad budowy wiersza pewnie nie czuje. Ale ja nie mogę powiedzieć słowa krytyki. Żadnej oceny. Bo owy gniot ma immunitet. Jest "wierszem". A "wierszy się nie ocenia". Nimi trzeba się szczycić. Ludzie! Trochę samokrytyki błagam...

black_angel

YOU WIN!

Mazurek

Fatality xD

	Forum www.kaf.fora.pl Strona Główna -> Papier toaletowy, czyli o tym jak można się rozwijać.	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny
Strona 4 z 5